Zmiany, zmiany, zmiany. Mam nadzieję, że od dzisiaj będę pisać codziennie.
Na dobry początek dwie piosenki, które nieustannie są jak samobójczynie na szubienicy - zapętliły się.
Pierwsza z nich to nowy singel Tomasza Makowieckiego - Holidays in Rome. Artysta, który wcześniej był znany raczej z pop - rockowego grania pozytywnie zaskoczył fanów polskiej muzyki alternatywnej. Brzmienia, które prezentuje nam na nowej płycie "Moizm" bardzo przypominają kawałki KAMP! albo Junior Boys. Nowoczesne dźwięki syntezatorów idealnie łączą się z przyjemnym głosem wokalisty. Warto wspomnieć, że współautorem dwóch piosenek był Józef Skrzek, polski mistrz multiinstrumentalnej muzyki.'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz